Dziękujemy uczestnikom za przybycie. Kazdego gościa witaliśmy z owacjami, a im większy był przyniesiony koszyk, tym głośniejsze były owacje. Zebrało się nas niewiele ponad 20. Większość czasu pochłonęły rozmowy (kto, gdzie, dlaczego, …) i sprawy kulinarne (sałatki warzywne, pieczone kiełbaski, piwo, słodycze, …). W tle grała muzyka z komputera. Zabrakło czasu by rozłożyc instrumenty i wspólnie zanucić chociażby „hej tam pod lasem”. Ogólnie ok, dobre doświadczenie, cieszymy się na powtórkę.
Osobistą relację i spostrzeżenia inspirowane piknikiem przysłał Stacho Pietroszek, wejdźcie na PZKO -> GLOBUS (wystarczy klik na symbol globus). Czytajcie też starszy tekst ŚWIAT -> KORESPONDENCJE – SPiet o pożegnaniu lata 2017.