HISTORIA

5.

Poniżej jest kopia artykułu, o którym jest mowa pod numerem (4). Czyli Zwrot 2009/5, autorka Czesława Rudnik, nazwa artykułu „W swoim domu“. Kopia jest niezupełna, nie ma tu starych zdjęć i historycznych notek z marginesu oryginalnego artykułu. Zachęcamy do obejrzenia kompletu, trzeba wejść do archiwum, wg. instrukcji podanych pod (4).

Pierwsza wzmianka o Orłowej pochodzi z pierwszej połowy XIII w. Wielkie znaczenie dla regionu miał wybudowany tu w 1291 r. klasztor benedyktynów, który stał się siedzibą opactwa. Zasadniczą zmianę przyniosło zapoczątkowane w XIX w. wydobywanie węgla kamiennego i związana z przemysłem migracja ludności. Dla polskiej społeczności wydarzeniem ogromnej wagi było założenie w 1909 r. polskiego gimnazjum. W 1922 r. Orłowa uzyskała prawa miejskie. W 1946 r. nową dzielnicą miasta, z dołączonymi już wtedy Łazami, została Poręba, a w 1960 Lutynia Górna, nazwana Orłową Lutynią. Pomysł całkowitego przeniesienia miasta w inne miejsce, poza obszar szkód górniczych, nie doszedł do skutku, ale w 1963 r. rozpoczęto na terenie przyłączonej Lutyni budowę nowego osiedla mieszkaniowego.

Stara Orłowa opustoszała, pozostał dawny rynek z ratuszem z 1928 r. oraz nowogotycki kościół Narodzenia Panny Marii z 1905 r., który powstał na miejscu pierwotnego z 1466 r. Dawni mieszkańcy i gimnazjaliści pamiętają jeszcze, gdzie stał dworzec, szpital i oczywiście budynek gimnazjum. Orłowa liczy obecnie ok. 33 tys. m ieszkańców, Polaków wg. ostatniego spisu ludności w 2001 r. było 1215. Polskość dawnej Orłowej symbolizuje Dom PZKO w Porębie, budynek wzniesiony przez Macierz Szkolną i służący kiedyś jako polska szkoła, z mieszkaniem kierownika na piętrze. Dziś jest majątkiem Miejscowego Koła PZKO Orłowa, składającego się z połączonych Kół z Orłowej Miasta, Łazów, Poręby oraz Pietwałdu. Działalność społeczna i kulturalna Polaków skupia się też w Orłowej Lutyni, gdzie Dom PZKO stoi blisko szkoły (kl. 1-5) i przedszkola. (O MK PZKO w Orłowej Lutyni pisaliśmy w „Zwrocie” nr 6/2008.)

Wszystkie cztery połączone dziś Koła zostały założone w 1947 r., w Orłowej Mieście 26.10., w Łazach 3.11., w Porębie i Pietwałdzie 23.11. Każde z nich z entuzjazmem rozwijało samodzielną bogatą działalność. W MK w Orłowej Mieście, zwanym też niekiedy Centrum lub Orłowa I, nawiązano od razu do tradycji przedwojennego śpiewactwa, pracę kontynuował założony w 1927 r. chór męski Hasło. Dyrygentami byli: Emil Jędrzejczyk (1947-52), Eugeniusz Fierla (do 1954), Brunon Rygiel (do 1986) i Władysław Rusek. W 1997 r. do tego stopnia wykruszyły się szeregi Hasła, że postanowił zakończyć działalność. Jego chórzyści zasilili Chór Nauczycieli Polskich. Erich Śmiłowski był dyrygentem śpiewającego w latach 1948-58 chóru mieszanego. Zespól taneczny Koła pod kierownictwem Maryli Sikory-Cymorek rozwijał dzialalność w latach 1947-62. Nieco krócej, bo w latach 1947-60 istniał w Kole zespól teatralny, kierowany przez Władysława Wróbla. Przedstawienia, a były to oprócz pozycji krótszych także np. sztuki Bałuckiego czy Żeromskiego, reżyserowali również Gustaw Móhwald, Ferdynand Pilch i Wanda Serwatka. Około stu występów zaliczył działający w latach 1964-69 zespół dziecięcy Bambola, który zaprezentował m.in. programy: „Cyrk”, „Kontiką do nikąd”, „To i owo na kolorowo”. Jego założycielkami były Halina Berger i Halina Kowalczyk, scenografię przygotowywali Tadeusz Berger i Zbigniew Kubeczka, zaś muzykę Walter Kamiński. Kolo organizowało szereg wystaw, m.in. malarstwa, grafiki i fotografii orłowskich rodaków, Alicji Bartulcowej, Tadeusza Bergera, Gustawa Fierli, Rudolfa Fierli, Zbigniewa Kubeczki, Tadeusza Wratnego. Swoje wystawy na zakończenie kolejnych kursów robót ręcznych czy gotowania przygotowywały panie z Klubu Kobiet, którym najdłużej przewodniczyła Wanda Wójcik. Elżbieta Żebrok prowadziła bibliotekę, organizowała prelekcje, konkursy, wystawy. Przez kilkanaście lat od 1954 r. działał Klub Szachistów pod wodzą Józefa Sarganka.

W MK Łazy powstał w 1952 r. popularny później na całym Zaolziu chór mieszany Harmonia pod batutą Eugeniusza Fierli, w następnym roku został częscią składową ZPiT Górnik, a ostatecznie zakończył działalność w 1972 r. W latach 50. istniał w Łazach zespół taneczny pod kierownictwem Zdenka Kladoscha. W latach 1947-61 pod kierunkiem Jana Toszka gral amatorski zespół przedstawienia teatralne, oprócz skeczów, jednoaktówek czy widowisk obrzędowych także np. M. Bałuckiego i autorów rodzimych.W Łazach miał swój dobry okres w 2 poł. lat 70. Klub Młodych. Przez pierwszych 5 lat działała w Kole biblioteka. Od powstania Kola aktywny był Klub Kobiet, prowadzony od 1985 r. przez Emilię Fierlową, organizował także różnorodne kursy i wystawy. Ciekawostką MK były wystawy ogrodnicze, jak również prelekcje i wieczory świetlicowe urządzane w różnych miejscach dzielnicy. W MK Poręba także w 1948 r. powstał chór mieszany. Jego dyrygent Gustaw Łabudek w 1950 r. przeprowadził się do Pietwaldu, tam w MK prowadził chór do 1957 r. Zespołem tanecznym w Porębie przez 6 lat kierowała Henryka Żabińska, w latach 1948-58 tańczyli też wspólnie młodzi ludzie z Pietwaldu i Poręby, najpierw prowadzeni przez Eugeniusza Suchanka, potem przez Józefa Wilczka. W Porębie na początku lat 50. wystawiono pod kierownictwem Karola Rzymana spektakle teatralne „Nigdy więcej”, „Kozie mleko”, „Dr Anna Leśna”.

Od 1956 r. aktywne było w MK Poręba kółko krajoznawcze, którego szefem był Józef Podeszwa. Organizowało wiele wycieczek, m.in. do Polski. W kierowanym przez Augustyna Janeczkę kółku ogrodniczym oprócz prelekcji były ćwiczenia praktyczne i wycieczki. Spotkania z książką w kółku czytelniczym prowadziła Olga Waclawczykowa. Kolo posiadało bibliotekę założoną przez Stanisława Zacharkiewicza. W Kole działało także kółko fotograficzne. Klub Kobiet spotykał się regularnie co dwa tygodnie, nawiązywał do podobnych spotkań pań w okresie międzywojennym i tradycja ta przetrwała do dnia dzisiejszego. Wiele miejsca w kronikach Kola zajmują opisy i zdjęcia często organizowanych wystaw robót ręcznych, wyrobów kulinarnych czy wystaw okolicznościowych. Wielkimi działaczkami były w Porębie Anna Słowikowa, organizatorka kursów gotowania na całym Zaolziu, i Emilia Doffkowa. Kursy gotowania i szycia odbywały się też w Klubie Kobiet w MK Pietwald. Również tam Koło posiadało bibliotekę, lecz brak lokalu zmusił pezetkaowców w 1980 r. do oddania księgozbioru do biblioteki miejskiej. W okresie największego rozkwitu pracy w latach 50. i 60. Koło w Pietwałdzie liczyło prawie 200 członków, miały miejsce cotygodniowe spotkania świetlicowe, kierowniczką świetlicy i główną organizatorką imprez była Waleria Sławińska.

Pierwszym prezesem w Orłowej Mieście został Adolf Kubeczka, potem przewodzili Kołu m.in. Stanisław Gągola, Stanisław Santarius, Władysław Wróbel i przez 17 lat Franciszek Buzek. „Kiedy w 1992 r. zmarł Buzek – wspomina Leon Kasprzak – wziąłem prezesurę na pól roku do walnego…” I pozostał prezesem na długie lata, a dziś prowadzi połączone Koła. W Łazach nowo założonemu Kołu przewodniczył Józef Pasz, a następnie przez 30 lat Adolf Ondrusz. W Porębie pierwszym prezesem był Ludwik Kotarba, 12 lat kierował MK Władysław Orszulik, 10 lat Władysław Rzyman, 7 lat Helena Talarkowa. Ostatnim prezesem samodzielnego porębskiego Kola był Józef Lugsch. W Pietwałdzie przewodził pezetkowcom najpierw Franciszek Pawlica, potem po 15 lat Franciszek Barwiolek i Bogdan Balon.

Jeszcze na początku lat 80. MK Orłowa Miasto liczyło ok. 280 członków, chociaż coraz więcej z nich musiało dojeżdżać na imprezy, np. z nowo wybudowanego osiedla, bo domy rodzinne stracili po przegranej walce z rabunkową gospodarką węglową. Powolne zanikanie polskości związane było w Orłowej i jej najbliższej okolicy w dużej mierze ze spustoszeniami poczynionymi przez kopalnie i koniecznością wyprowadzenia się ludności autochtonicznej z miejsc tradycyjnie uważanych za bastiony narodowe. Np. MK w Łazach w 1955 r. liczyło ok. 480 członków, w 1982 r. 175 członków, z czego jedna trzecia mieszkała już poza Łazami. W Porębie już na początku lat 80. aż 70 proc. członków Koła dojeżdżało na imprezy spoza dzielnicy, a nawet miasta. Jako pierwsze zakończyło samodzielną działalność Kolo w Pietwałdzie, gdzie podczas ostatniego spisu ludności w 2001 r. polską narodowość zadeklarowało 95 osób. W „Leksykonie PZKO”, wydanym z okazji 50-lecia Związku, zapisano 19 pietwałdzkich pezetkaowców. Niedługo potem liczba ta spadla do 5 i MK połączono z niedaleką Porębą.

„W MK Orłowa Miasto – mówi prezes Leon Kasprzak – zbieraliśmy się w domu zborowym pod kościołem ewangelickim, po jego zburzeniu w ośrodku agitacyjnym, potem ponad 10 lat w restauracji za cmentarzem w Zimnym Dole. Tam doszło do połączenia z Łazami. Pezetkaowcy w Łazach spotykali się kiedyś w budynku gimnazjum, potem też nie mieli się gdzie podziać, w 1997 r. połączyli się z nami. W 2006 r. straciliśmy możliwość spotykania się w Zimnym Dole, w jubileuszowym 2007 r. przewieźliśmy swój inwentarz i dołączyliśmy do Koła w Porębie.”

Od 2007 r. oficjalna nazwa Kola brzmi MK PZKO Orłowa z siedzibą w Porębie. Liczy ponad 180 członków. Ściślejsza współpraca rozpoczęła się już wcześniej, bo w 2004 r. wymyślono wspólnie na wzór Babskich Festynów Festyn Chłopski. Pomysł okazał się trafiony, impreza odbywa się co 2 lata. Dom PZKO byl pierwotnie budynkiem Macierzy Szkolnej, po wojnie został upaństwowiony, PZKO miało jednak możliwość korzystania z lokalu, do którego wchodziło się przez ogród. Na górze była biblioteka. Do lat 60. była tu jeszcze także polska szkolą. W połowie lat 90. miasto za symboliczną koronę oddało budynek PZKO i w tej chwili MK jest właścicielem budynku i ogrodu. Na górze znajduje się kuchnia, salka zebrań. Pezetkaowcy remontują dom, upiększają ogród. Bo, jak mówią, nie wystarczyło zyskać budynek, trzeba go także odpowiednio zagospodarować.

„Kiedy wyburzono miasto – mówi prezes – wielu naszych członków przeprowadziło się do mieszkań na osiedlu, ale zostali wierni swojemu Kołu. Większość członków dojeżdża, najbliżej mają oczywiście porębscy. Ale ludzie chętnie tu przychodzą, przyjeżdżają i z większej odległości, dobrze się tu czują.” W Kole nie ma zespołów, na występy zapraszana jest młodzież szkolna i zespoły z okolicy. Często gościła tu Skotnica i Skotniczka z Lutyni, długoletnim kierownikiem towarzyszącej zespołom kapeli byl prezes porębskiego Kola Józef Lugsch. „Staramy się urządzać akcje co miesiąc. W styczniu – wylicza prezes – jest to bal, w lutym bal walentynkowy, w marcu w tym roku mieliśmy kolejny remont, nie było więc akcji, w kwietniu spotkanie wielkanocne, w maju Dzień Matki, w czerwcu wycieczka itd. Zebrania zarządu są raz w miesiącu, częściej, kiedy zachodzi taka potrzeba.”

Ogród za Domem PZKO pozwala na przygotowywanie imprez pod gołym niebem. Odbywają się także podczas wakacji. Pierwsza sobota lipca to zawsze festyn ogrodowy, ostatnia sobota sierpnia ponownie festyn pod hasłem Pożegnanie Lata albo zorganizowany do tej pory 3 razy Chłopski Festyn. Święta Bożego Narodzenia i Wielkanocne są również okazją do spotkań w Domu PZKO. Podczas tegorocznej wystawki wielkanocnej każdy z uczestników miał możliwość wygrania słodkiej nagrody, w ub.r. mial miejsce konkurs na najładniejsze jajko. Styczniowy bal zorganizowany został wspólnie z MK Dąbrowa. To kolejna miejscowość zniszczona przez wydobycie węgla i resztki mieszkających tam pezetkaowców powoli przymierzają się do przyłączenia swojego Koła do Orlowej.

Najaktywniej pracują w MK panie, które, jak zgodnie przyznają panowie, zasługują na zloty medal. Kierownikiem Klubu Kobiet jest Anna Kasprzak. Spotykają się regularnie pierwszy i trzeci czwartek w miesiącu. „Nie tylko – chwali je prezes – przygotowują od strony kulinarnej wszystkie imprezy, ale np. pieką kołacze dla miasta na święto mniejszości narodowych. W ub. r. było to 10 tys. sztuk.”

1.

Orlowa 1 Miasto (plus Zimny dol), 2 Lazy, 3 Poreba, jak rowniez Pietwald, leza na weglu. Tu byla kiedys (w Karbonie) dzungla drzew, ktorych dzis nie ma. Powstal z nich wegiel. Te drzewa pozostawily po sobie slad, zobacz zdjecie ponizej. I to jest najstarszy dokument o naszym terenie i o … PZKO  🙂 . Taki nasz „kamien z Rosetty”. Czekamy na nowego Champolliona, ktory by przeczytal co tam jest napisane …

2.

Wspolczesne MK PZKO sklada sie z kilku dawnych miejscowych kol, ktore kiedys dzialaly samodzielnie. Tak wiec Orlowa 1 Miasto (lacznie z Zimnym Dolem), Orlowa 2 Lazy, Orlowa 3 Poreba, Pietwald. To wszystko razem jest teraz MK PZKO Orlowa 3 Poreba.

Historia PZKO ma kilka rozdzialow:

Orlowa 1, w „zborowce” (w Domu Zborowym pod ew. kosciolem)
Orlowa 1, nowa siedziba w Zimnym Dole, obok gospody U Stefka
Orlowa 2 Lazy, gospoda U Krainy (naprzeciwko podstawowki/ gimnazjum Lazy)
Orlowa 2 Lazy, przejscie pod MK Orlowa 1 Miasto (Zimny Dol)
Pietwald, siedziba … ?
Pietwald, przejscie pod Orlowe 1 (Zimny Dol)
Orlowa 3 Poreba, siedziba od poczatku w dawnej szkole ludowej, jak obecnie
Integracja do jednego MK, aktualnie mamy nastepujace rejony:

….

Glownym zrodlem dla poszczegolnych rozdzialow byla/ jest kronika. Prowadzona recznie, starannie, od zarania dziejow.

3.

W przemówieniu na ogrodowym spotkaniu porębskich pzkowców w niedzielę 27.5.2018 z okazji 20 rocznicy otwarcia Domu PZKO nasz kolega Józef Lugsch przypomina wczesną historię i okoliczności tego wydarzenia. Zobacz w archiwum wpisów „W tym roku mija 20 lat”.

W r. 1925 zezwolilo ministerstwo w Pradze na wybudowanie prywatnej polskiej szkoly w Porebie która istniala do r. 1972. Od r.1974 jest gosppodarzem budynku nasze miejscowe kolo PZKO. Jednak budynek nie byl nasza wlasnoscia. Dopiero w r. 1997 a konkretnie 28 kwietnia podpisano darowizne budynku i ogrodu za symboliczna 1 korone przez ówczesnego staroste miasta pana Bohumila Bobáka a ówczesnego prezesa kola PZKO pana Józefa Lugscha. Po tym akcie czlonkowie kola bezinteresownie podjeli sie rekonstrukcji budynku. Tu trzeba wspomniec pomoc pracownikow kopalni Lazy przy instalacji centralnego ogrzewania, rozbiorki scian wewnatrz budynku, i wybudowanie nowych scia. Duza pomoca byla materialna pomoc kopalni Lazy i elektrowni Dziecmorowice, ktora zalatwil dla nas owczesny dyrektor kopalni pan ing. Szelong. W kuchni wymienionopiec zakuchenke gazowa, … Dnia 16 maja 1998 zostal uroczyscie otwarty Dom PZKO po rekonstrukcji przy udziale owczesnego konzula generalnego w Ostrawie pana Piotra Szwarca i wladz miasta Orlowa. 

Od r. 2010 dziala w ramach miejscowego kola PZKO Poreba zespól muzyczny Old Boys Band. Zespól prezentuje muzyke w stylu pop, w repertuarze ma zwlaszcza covers polskich zespolów jak Lady Pank, Kombii, Krawczyk, Krajewski itd. Sklad zespolu: kb, bas el, drum, gitara el, saksofon, vocal. Zespól wystepuje na imprezach miejscowego kola PZKO i jest zapraszany na imprezy organizowane innymi kolami PZKO (bale, festyny, …). Orkiestra równiez grywa na publicznych imprezach kulturalnych w Orlowej i okolicznych miastach.

4.

Bardzo dobre źródło informacji o historii PZKO w Orłowej można znaleźć w Zwrocie w numerze 2009/5, w artykule Czesławy Rudnik. Według recepty umieszczonej w PZKO -> KONTAKTY wystarczy wejść do obszernej Śląskiej Biblioteki Cyfrowej i w okienku dla wyszukiwania napisać „ZWROT 2009”. Po odkliknięciu symbolu lupy (search) pojawi się nowa strona a zaraz pierwsze okienko z lewej to okładka „Zwrot, R60 (2009), Nry 1-12” i to jest to. Kliknąwszy na „show content” pod okładką rozpocznie się „pierwsze” ściąganie rocznika w formacie pdf. Jeśli ktoś chce mieć całość u siebie w komputerze, to trzeba zrobić jeszcze jeden (odpowiedni) „download”. Znaczna część numeru 2009/5 jest poswięcona setnej rocznicy powstania Gimnazjum na Obrokach. A wspomniany artykuł Czesławy Rudnik nosi tytuł „W swoim domu” i rozpoczyna się od stronicy 32 (w numeracji całego dokumentu 258/772).