MIASTO

  1. Michoł
  2. Prehistoria
  3. Dzwony

1. Michoł

Rdzenni orłowiacy starszego wieku (aktualnie powiedzmy > 65 lat) z pewnością pamiętają charakterystyczną postać Michoła, obwieszonego mandoliną, różnymi perkusjami i kto wie czym jeszcze, którego można było spotkać na skrzyżowaniach ulic w centrum Orłowej, pod kopcem do kościoła ewangelickiego, pod kopcem na Obroki, w okolicy Domu robotniczego (nie istnieje), obok cylindrycznej reklamy z wiecznym metanowym ogniem u góry (nie istnieje), obok małego budynku poczty (coś tam jeszcze jest), ogrodnika Míši (teren „stavebniny Spurný”?), gospody „U Adama” (nie istnieje). Widywaliśmy go jeszcze pod koniec 50 lat, uczniowie i studenci wracający po południu z lekcji w gimnazjum na Obrokach. Potem gdzieś zniknął. Grał na mandolinie (4 x 3 struny) a do rytmu stepował do mechanizmu „bęben plus talerz hi-hat”. Chyba się już nie dowiemy, jakie melodie z tego wychodziły. Kiedy się w pobliżu pojawiły jakieś panie, albo studentki, to z szerokim uśmiechem wykrzykiwał „to som piekne panicecki”. Mówił więc trochę odmiennie niż po śląsku. Nie wiadomo skąd pochodził. My dzieciaki mówiliśmy między sobą, że on jest bardzo bogaty (pewnie zasłyszane od dorosłych).

 

Powyższa czarnobiała fotografia pochozi ze zbiorów Zbyszka Kubeczki. Jeśli ktoś pamięta jakieś szczegóły, albo ma jakieś fotki, proszę się zgłosić. Mam wrażenie, że istnieje portret Michoła, obraz olejny.

Dowiedziałem się od Janka Kempnego (82 lat, od pół wieku mieszka w Zimnym Dole, ale jakiś czas po wojnie mieszkał również na Obrokach), że Michoł był zapraszany do grania na weselach itp. Tak więc grywał „Góralu czy ci nie żal” itp. Według mowy pochodził z centralnej Polski. Podobno w dzisiejszych czasach by miał problemy z obyczajówką …

2. Prehistoria

Poniższe dwie fotografie wziąłem z okładki kalendarza „Dějiny Orlové obrazem, 2014” (bez szczegółów kto wydał itd.), który otrzymałem przypadkowo, darmowo, w malutkim jednopomieszczeniowym „Muzeum Těšínska” w Orłowej Lutyni (filia cieszyńskiego muzeum). Prawdopodobnie fotografie sprzed wojny. Ilustrują miejsca, gdzie się zjawiał ten nasz muzykant Michoł. Na pierwszym foto widzimy główną orłowską ulicę od skrzyżowania, gdzie płonął wieczny ogień, w kierunku rynku. Drugie foto to widok tej samej ulicy w górę do wspomnianego skrzyżowania. Budynki po prawej stronie jeszcze istnieją, teraz tam jest drogeria Marek i poczta. Kiedyś tam był fotograf Podjukl, galanterka, … a w ausladze tradycyjnie wystawiano maturyczne tabla naszego gimnazjum na Obrokach.

3. Dzwony

W nocy z 9. na 10. czerwca 2017 można było w ramach „nocy kościołów” wejść na wieże kościoła katolickiego i ewangelickiego i obejrzeć dzwony. Poniżej zdjęcia a na starym wpisie sygnały jest parę słów o historii dzwonów i można posłuchać ich dżwięk.

Pierwsze zdjęcie to kościół katolicki od strony parku. Następnie dzwony św. Barbara i św. Marcin, w tyle elektronika zegarowa. Na trzecim zdjęciu pan dzwonnik/ przewodnik. Reszta zdjęć jest z kościoła ewangelickiego. Poddasze kościoła i zawieszenie dzwonów (trzeci dzwon niewidoczny). Ostatnie zdjęcie przedstawia demontowany mechanizm zegarowy.